Mam właśnie takiego w ogrodzie jak na tym pierwszym zdjęciu,są piękne

_________________
Pozdrawiam Monika

Witam.Są po prostu prześliczne.Mam jedno pytanie odnośnie klematisów, czy one potrzebują podpórek jak wszystkie pnącza
i czy trzeba ich przywiązywać?
Pozdrawiam...........

Przywiązywać nie trzeba one oplotą się na siatce lub pergoli więc dobrze je sadzić przy czymś takim.

Bardzo proszę o poradę dla moich powojników one poprostu więdną i dostają brązowe lisćie. Jkim środkiem chemicznym opryskać moje biedne pnącze?? Dziękuję i serdecznie pozdrawiam.

Jeżeli więdną to może być uwiąd, taka okrutna choroba grzybiczna powojników, którą niestety ciężko wyleczyć.
A może po prostu przenawoziłaś, lub słonko za ostre (zależy od odmiany) Powodzenia życzę Sisi.

Bardzo dziękuję Aneciu ,ale ja nie zasilałam jeszcze tego kwiatka. Kupiłam go 2-tyg. temu.
Pozdrawiam.

To dobrze że nie popełniłaś tego błędu co ja. Nie dość że dostały obornika to chcąc otrzymać zaraz burzę kwiatów ( myślenie początkującego w tych sprawach) łups nawozu a co, no i mam liście które schną i ledwie odratowane roślinki

Witaj Aneciu!
Dziękuję za podanie bloga na temat clematisów. Tematycznie jest bardzo ciekawy, bo oprócz clematisów są opisy różnych pnączy. Tam też znalazłam preparat na więdnące kwiaty clematisa.

Pozdrawiam cieplutko. Sisi.

Witam wszystkich.
Bardzo podobają mi się Powojniki i marzę o posiadaniu takiego na balkonie. Czy jeśli osłonię donicę na zimę to jest szansa że przezimuje
Irenaaa Twoje Clematisy są BOSKiE Jak je zobaczyłam to szczęka mi opadła
Pozdrawiam, RUPiA

Clematisy mogą również rosnąć jako rośliny okrywowe, niekoniecznie muszą wspinać się na jakieś podpory.

Pozdrawiam
Wojtek

_________________
Pozdrawiam
Wojtek