Witajcie, poszukuję sprawdzonego sprzedawcę nasion plumerii i adenium z Tajlandii. Ja nie mogę pisać prywatnych wiadomości, ale widzę że tutaj kiedyś użytkownik bolek sprzedawał może ktoś mógłby zapytać ? sprzedam-nasiona-adenium-ob-plumeria-t12804.html lub sam ktoś wie ?

Do tego chciałbym zapytać w jakim miesiącu najlepiej jest kupować te nasiona, gdyż słyszałem że nie mogą leżeć dłużej niż 3 miesiące po zbiorach.

Plus chciałem jeszcze zapytać czy lepiej kupić ewentualnie sadzonkę czy hodowla z nasiona gwarantuje pełną roślinę ? Po jakim czasie z nasiona ona może zakwitnąć? Pytam gdyż np cytrusy kwitną dopiero po 20 latach dlatego może lepiej kupić już roślinę kwitnącą ?

babolek nie pokazuje się od prawie roku, ale jest na forum kilka osób, które kupowały nasiona adenium, może Ci kogoś polecą ....

_________________
Maja



Dziwadełka Majki - III
Miniaturki czyli Majkowe bonsai
Blog Dziwadełka Majki
Mój kawałek świata część II

Nasionka adenium kupowałam pod koniec zimy i wschodziły doskonale.
Moje adenium (wysiane w 2012 roku) miało w tym roku po raz pierwszy pąki kwiatowe. Nie rozwinęły się (a właściwie pozostał jeszcze jeden malutki) z mojej winy. W przyszłym roku powinno być lepiej. Zależy na czym Ci zależy bardziej - na brzuszkach adenium czy kwiatach.
Jeżeli kupisz sadzonkę, to często już kwitnie lub szybko zakwitnie, ale ładnego brzuszka nie będzie miała, chociaż ciekawe korzenie może mieć.

Satysfakcja z rośliny wyhodowanej od nasionka do okazu kwitnącego jest większa

Moja cytrynka zakwitła po ok 16 latach
Inne cytrusy mogą zakwitać znacznie wcześniej, zwłaszcza te z nasionek wielozarodkowych.

_________________
Pozdrawiam
elka



Wrocławska przyroda
moje kolczaste cz. 3.
trochę egzotyki cz.III
w moim ogródeczku - cz. VI
kwiatuszki elki III

"Satysfakcja z rośliny wyhodowanej od nasionka do okazu kwitnącego jest większa"

no właśnie nie do końca, dlatego ja o wiele bardziej wolę rozmnażanie wegetatywne, przez podział, czy szczepienie, nasiona prawie nigdy nie powtarzają cech rośliny z której zostały zebrane, są o wiele słabsze, w praktyce robi się to tak że laboratorium pracuje aby wytworzyć jedno podrasowane nasienie i potem się rozmnaża przez podział o ile się da.

To w takim razie musisz szukać roślinek, a nie nasion. W sezonie nie jest to duży problem.

_________________
Pozdrawiam
elka



Wrocławska przyroda
moje kolczaste cz. 3.
trochę egzotyki cz.III
w moim ogródeczku - cz. VI
kwiatuszki elki III