Dostałam kilkanaście bulw Amorphophallus rivieri, nie wiem za wiele o tej roślinie, a tym bardziej o jej uprawie. Wyczytałam, że ponoć strasznie śmierdzi jak kwitnie, ale kwiat ma bardzo oryginalny, a jak nie kwitnie, to ma ładne liście i wygląda jak drzewko.
Czy ktoś z Was ma takie bulwy w ogrodzie? Czy trudno jest hodować Amorphophallusa rivieri?
Nie byłabym sobą, gdybym nie spróbowała jej zasadzić, zobaczymy z jakim skutkiem?
Mam kilka dużych i całą kupkę małych bulw, z niektórych, tak jakby coś wyłaziło, czyli są żywe i chcą rosnąć Na razie wyniosłam je do piwnicy i zastanawiam się, co dalej robić
Czy powinnam już je wsadzić do ogrodu, czy lepiej w doniczki? Jakie macie z nią doświadczenia?
To bardzo intrygująca roślina

_________________
Pozdrawiam,
Ewa

Zwykłe moje kwiatki

Amorphophallus rivieri

Parę lat uprawiałam Możesz - jeśli masz miejsce, chęci i czas, żeby się bawić - wsadzić już teraz do doniczek, ale nie stawiaj ich w jakimś ekstremalnie ciepłym miejscu, bo "bujną" niepotrzebnie. A chodzi tylko o to, żeby je trochę podpędzić przed wysadzeniem do gruntu. No chyba że masz ochotę na uprawę doniczkową przez cały rok, ale i tak wtedy warto latem doniczki wystawić na świeże powietrze. Roślinka ładna i egzotycznie wyglądająca - łodyga o nakrapianej jak u żyrafy szyi i podobnej długości, na tym parasolik dość cienkich liści. Całość wygląda intrygująco i ciekawie. A kwiaty jak u całej rodziny - pochwa i kolba, zapachu jakoś nie pamiętam specjalnie. Patrzę na Twoje zdjęcie i chyba te duże bulwy jeszcze nie dojrzały do kwitnienia. Aha, mrozoodporna roślina właściwie nie jest i trzeba traktować mniej więcej jak mieczyki i dalie - wykopać jesienią (październik), podsuszyć, przechować przez zimę w chłodnym miejscu przesypane czymś (torf, trociny). W sumie uważam, że niezbyt wymagająca, a przyjemnie wyglądająca roślina

B.

_________________
Moje domowe rośliny cz.1 , cz.2 i cz.3

Właśnie dostałem bulwki tej rośliny i część wsadziłem już do gruntu a trzy wsadziłem do doniczek i trzymam na osłoniętym tarasie, gdzie temperatura utrzymuje się około + 4 stopni.

_________________
Kolorowe rozmaitości od wiosny do wiosny cz. pierwsza.
Kolorowe rozmaitości od wiosny do wiosny.Część druga.

Basia i karol dziękuję bardzo za informacje. Chyba tak zrobię, ze najpierw do doniczek, a później na ogród. Muszę sama się przekonać, jak ona rośnie. Muszę przyznać, ze opis Basi jest zachęcający

_________________
Pozdrawiam,
Ewa

Zwykłe moje kwiatki

Amorphophallus rivieri

Moja jeszcze na zimowisku z daliami a jedna bulwa ma taki liść.

_________________
Ogród Kasi część X filmiki Ogród na żywo
Moja nadwyżka zobacz 2017
Kasi parapety cz VI
Moja Gunnera

To znaczy że zimuję w gruncie ?

_________________
Kolorowe rozmaitości od wiosny do wiosny cz. pierwsza.
Kolorowe rozmaitości od wiosny do wiosny.Część druga.

Ponoć ale ja swoja wole wykopać boje się jednak że zgnije.

_________________
Ogród Kasi część X filmiki Ogród na żywo
Moja nadwyżka zobacz 2017
Kasi parapety cz VI
Moja Gunnera

Tak to kiedyś wyglądało u mnie w domu, podpędzane najprawdopodobniej od marca lub kwietnia (na pewno nie wsadzałam do donicy wcześniej). Zdjęcie pierwszomajowe. Łaciatość łodygi widoczna



B.

_________________
Moje domowe rośliny cz.1 , cz.2 i cz.3

Hoduję takie rośliny od kilku lat.
Wykopuję na jesieni i trzymam w garażu do późnej wiosny.
W tym roku w zimę z bulwy przechowywanej właśnie w garażu wyrósł kwiat. Bulwa nie była podlewana ani trzymana w ziemi.
Ponieważ roślinę tą dostałem w prezencie nie wiedziałem jak się ona zwie i dopóki nie zakwitła, co wywołało niemałe zdumienie zacząłem szukać co to za roślina. Właśnie dowiedziałem się dzisiaj co to jest.
Kwitnie już co najmniej 5-ty dzień. Na razie się trzyma. Z uwagi na dość duszący zapach w dzień przy dodatniej temperaturze wystawiam ją na zewnątrz, na noc zabieram jednak do garażu.

Pozdrowienia i Wesołych Świąt.

Piękny i bardzo okazały

_________________
Pozdrawiam,
Ewa

Zwykłe moje kwiatki

Amorphophallus rivieri