Witam,
Pewnie zdubluję temat, ale dziś zalogowałam się na to forum i jeszcze do końca nie wiem jak się tu odnaleźć
Mam Zamiokulkasa zamiolistnego od czterech lat. I od jakiegoś czasu zaczął mi marnieć ( wydaje mi się że od lutego, na pewno była jeszcze zima). Dokładnie tylko dwa pędy spośród pięciu. Nie wiem co mu jest. Liście żółkną/brązowieją. Od spodu widać dobrze jak robią się brązowawe plamy. Kwiat stoi na oknie ( północno-zachodnim) gdzie ma rozproszone światło ( sądzę że jest mu tam dobrze bo dał mi kwiat już trzy razy
) Podlewam go bardzo rzadko ( co 2-3 tygodnie). Również go nawożę - Biopon do zamiokulkasa. Nawożenie tylko przez podlewanie. Po raz pierwszy przesadziłam go w tym roku jak zobaczyłam że żółkną liście. Podczas przesadzania dostał glebę z PH 5-6. Zauważyłam po przesadzeniu że nie miał dziurek w doniczce
. Dziurki już ma, musiałam ponownie go wyciągnąć żeby podczas wiercenia dziurek nie uszkodzić korzeni. Załączam zdjęcia bo naprawdę nie wiem co zrobiłam źle. Proszę poradźcie mi co to jest, czemu marnieją mu tak dwa pędy. To jest mój ukochany kwiat.
Z góry dziękuję za pomoc.