Witaj, ciężko może być go odratować, ale szansa zawsze istnieje ponieważ roślina widać jest zielona ale nie bardzo ma jak pobrać wodę przez brak korzeni.
Usuń wszystkie resztki korzeni, jeśli pozostał chodź jeden w miarę zdrowy korzeń pozostaw go, trzon rośliny obsyp sproszkowanym węglem drzewnym omijając jesli jest zdrowy korzonek; wsadź do kosza lub doniczki z keramzytem lub do WILGOTNEGO nie MOKREGO sphagnum.
Nie słuchaj rad o wsadzaniu do woreczka. Roślina potrzebuje wilgoci ale przede wszystkim świeżego powietrza bo inaczej zapleśnieje lub zgnije. Koszyk z keramzytem wsadź do miseczki z wodą, do 1/5 wysokości kosza zalać wodą ( tak aby nie dotykała woda storczyka).
Jeśli reanimacja odbywa się w sphagnum, co jakiś czas moczyć aby pozostało wilgotne i w tym przypadku sphagnum będzie raczej najlepszym rozwiązaniem.
Czas na odbudowę korzeni będzie bardzo długi minimum pół roku i będzie wymagało bardzo dużo cierpliwości, chodź wiadomo może się również nie udać ale z tym zawsze należy się liczyć w tak drastycznych sytuacjach
Powodzenia