Józku to fajnie będziemy się wspierać - a jakie petunie wysiewałaś?
Jaga Józek dobrze prawi - metoda na wykałaczkę, zwilżoną wykałaczką układam nasiona na ziemię. To nasiona otoczkowane więc idzie szybciutko.
Tą metodę mam wypróbowaną na petuniach, przy wschodach mają mniej więcej po równo miejsca i spokojnie równo dorastają do momentu przepikowania.
Niula ale bez przesady, trochę cierpliwości i to wszystko
Eluś ten typ tak ma, niejednokrotnie męczy mnie taki stan rzeczy, ale inaczej nie umiem
aniula ja też już bym chciała, żeby były, ale trza dać na wstrzymanie
Nasiona są przykryte plastikową kopułą, tworząc szklarenkę.
Do skiełkowania raz dziennie otwieram na godzinkę i wietrzę. Najgorsze te kilka dni póki nie wzejdą, potem to już z górki będzie