Mam roślinę o nazwie peperomia od około roku. Idealnie rok temu podobną załatwiłem podlewając ją zbyt często w upały. Zgniła cała i dostałem w prezencie nową sztukę, o którą już bardziej dbałem i było dobrze do teraz. Roślina zaczęła gnić i to bardzo mocno. Przerzedziłem ją, poucinałem co zgniło, przyciąłem od spadu każdą zgniła łodygę, przesuszyłem ziemię i posadziłem od nowa. Nie podlewam jej od dwóch tygodni i dziś zerknąłem, a tu znów gnije. Uciąłem kolejne części i zmieniłem podłoże (50/50 żwir z ziemią). Żwir kwarcowy, został mi z akwarium o frakcji poniżej 2mm, czyli praktycznie grubszy piasek, bo piach ma do 1,4mm. Do tego drenaż.
Załączam zdjęcia, bo może przyczyna jest inna i chętnie dowiem się co jeszcze mogę zrobić, żeby roślina wróciła do zdrowia.
A może gnije od tego, że pod ziemią znajdują się też łodygi liści? Bo są teraz tak nisko, że nie sposób inaczej, chyba że je utnę. Bo jakoś na chociaż te 2cm muszę wcisnąć to w ziemię.