Witam,
mam problem z moimi pelargoniami na balkonie - puszczają dużo pędów kwiatowych, po czym te pędy (jeszcze w pąkach) usychają, jakby roślina nie dawała rady ich utrzymać. Co może być przyczyną? Czy da się jeszcze te kwiaty uratować? Mam problem z częścią kwiatów w jednej skrzynce kwiaty są piękne a w dwóch pozostałych same liście. Pomocy.

Przede wszystkim – czy skrzynki mają w dnie otwory odprowadzające nadmiar wody? Pelargonie nie znoszą wody stagnującej przy korzeniach. Po drugie – obejrzyj dokładnie chore pędy, czy nie ma śladów żerowania szkodników – pajęczynki, lepkiej substancji itp.

_________________
Pozdrawiam
Mira
Ogrod na balkonie: sezon 2015 i nastepne
Ogrod na balkonie 2014
Moj zielony kacik

Jeśli chodzi o skrzynki to mają dziurki na dole na pewno nie były przelane, jeśli chodzi o kwiatki i te chore pędy czyli suche pędy kwiatowe to nie widać żadnych robaczków, pajączków. Podobno może to być jakaś choroba grzybowa, czy jest to możliwe i czy da się uratować roślinki żeby zakwitły bo liście są piękne ale bez kwiatów to nie to samo.