Witam, nie jestem zbyt ogarnięty w pielęgnowaniu roślin, więc moje pytanie może wydać się niektórym głupie

Chciałbym dokładniej się dowiedzieć jak dbać o paprotkę i co zrobić z tymi "kiełkami" co je wypuszcza.
Tutaj są zdjęcia mojej paprotki http://img34.imageshack.us/gal.php?g=img0983t.jpg
Chodzi mi o te zielone "coś", z początku myślałem że to łodyga i porośnie liściami, jednak tak się nie stało.

Z góry dziękuję za odpowiedź

Hey:) moja paprotka ma takie same jak to nazywasz kiełki,ale nic z nimi nie robię bo widocznie tak ma być nie które paprocie tak mają przecież one nawet nie szpecą roślinki to niema sensu usuwać a propo nie wiadomo co by się stało z roślinką jakby się zaczeło to usuwac ale moim zdaniem nie ma co się martwic przecież śliczna masz tą paproć i nie masz czym się martwić... Pozdrawiam

Witajcie ja je obcinam i nie zauważyłam żeby to roślinie przeszkadzało. Nie wiem jak się nazywa to fachowo ale ja mam wrażenie że są to korzonki ponieważ jak zetkną się z ziemią to w nią wrastają.

Aaa to już wiadomo,że nic się nie dzieje z roślinką jeśli to poucinamy...bo,są niektóre przecież roślinki co boleją jeśli jakąś część im się odetnie...

Możesz śmiało obciąć,ja to nazywam wąsy, ja kiedy paproć ''odnawiam'',wtedy zostawiam kilka wąsów i na powierzchni ziemi owijam je wokół doniczki,przysypuję ziemią i wtedy mam piękną,gęstą nową paproć.Pozostawione wąsy nie zdobią paproci a nic jej się nie stanie jak je zetniesz,robię tak od zawsze.Powodzenia.

Cześć,
mozesz zrobic tak jak radzą wszyscy powyżej. Są to tzw. korzenie napowietrzne, być może mają jeszcze inną fachową nazwę. Jesli jednak nie usunąłeś jeszcze tych korzonków, to nie rób tego. Korzenie te usuwa się tylko wtedy gdy są stare i zbrązowiałe lub całkowicie zaschnięte, zawsze pozostawiając kilka młodych zielonych. One zdobią roślinę i pobierają powietrze z otoczenia (dobrze, jesli nie jest zbyt suche). Pielęgnuj ją tak jak dotychczas, to bardzo ładny okaz.
Pozdrawiam
Mag

_________________
pozdrawiam,

mag