Witam wszystkich. Mam pytanie czy świerk 'Conica', rododendrony i młode cisy trzeba okrywać na zimę i jak to robić?
Z góry dziękuję za odpowiedzi.

_________________
Pozdrowionka z woj. świętokrzyskiego
Sylwia

Wszystko zależy od tego, czy są to rośliny świeżo posadzone, czy zdążyły się już ukorzenić. Zależy to też od miejsca w którym rosną. Jeśli rosną na otwartej przestrzeni i nie są niczym osłonięte, a są to rośliny młode, to ja bym okryła (zwłaszcza rododendron i cis bo piszesz, że jest młody). Mam nadzieję, że pomogłam...

_________________
Moj domowy komputer nie ma polskiego oprogramowania.
moje-zielone-dzieciaczki-t8798.html
taras-oli-2012-t8814.html
moj-nie-moj-ogrod-t9298.html

Zgadzam się z Olą. Swojego młodego cisa, okryłem tylko w pierwszym roku po posadzeniu, teraz już nie okrywam. Rododendrony mniejsze okrywam, większych nie, bo za dużo roboty, a i tak sobie dobrze radzą (osłonięte miejsce). One bardziej boją się wysuszających wiatrów niż mrozu (susza fizjologiczna). 'Conica' nigdy nie okrywałem, nie ma takiej potrzeby. U siebie rośliny okrywam białą agrowłókniną.

_________________
"Nie miej wątpliwości: chwasty wygrają. Ostatni ruch zawsze należy do Natury"
Pozdrawiam

Ja mam na balkonie rododendrona. Drugoroczny z tym, że ubiegłą zimę zamieszkiwał na korytarzu. Troszkę podrósł ale boję się, że jak zostawię na balkonie to zmarznie
Zostawić tylko okryć czy jednak schować? Jest wysoki tak na 40 cm, szeroki koło 40-50cm. Co radzicie?
Jeśli okryć to czym?

_________________
Agnieszka


,,Zwierzęta nie ,,dają" nam swojego życia, to lukrowane kłamstwo. Walczą o życie do ostatniego tchu, dokładnie tak, jak my robilibyśmy na ich miejscu." - John Robbins

Jak masz gdzie schować, to ja bym schował. Na balkonie to loteria, zależy jeszcze jaka wystawa itp. U siebie na balkonie będę starał się przezimować m.in. hortensję ogrodową. Postaram się ją okryć tym co dostanę w ogrodniczym. Na pewno postawię ją na styropianie, donicę owinę folią bąbelkową, i jeszcze czymś. Jak znajdę duży karton to dodatkowo donicę umieszczę w kartonie i nawrzucam w niego co będę miał akurat pod ręką. Korzenie w doniczce są narażone na przemarzanie, bo co im daje ścianka donicy, niewiele, a zimy bywają ostatnio srogie

_________________
"Nie miej wątpliwości: chwasty wygrają. Ostatni ruch zawsze należy do Natury"
Pozdrawiam

Dzięki Grzesiu.
Tak chyba zrobię. Tym bardziej, że pamiętam jak w marcu zaczął mi pięknie kwitnąć i wybiegłam z nim na balkon. Przyszły chłodniejsze dni i pączki zmarzły. Jakiś taki delikatny. Schowam ale myślę, że jak będzie minus dopiero.

_________________
Agnieszka


,,Zwierzęta nie ,,dają" nam swojego życia, to lukrowane kłamstwo. Walczą o życie do ostatniego tchu, dokładnie tak, jak my robilibyśmy na ich miejscu." - John Robbins

Dokładnie, jeszcze nie czas

_________________
"Nie miej wątpliwości: chwasty wygrają. Ostatni ruch zawsze należy do Natury"
Pozdrawiam

Najlepiej byłoby go wsadzić do gruntu, zrobić kopczyk i owinąć włókniną.
A jeżeli ma rosnąć w donicy, to zostawiłbym na balkonie i zrobił tak jak Grzegorz z hortensją.

_________________
Pozdrawiam Bogdan

Można przezimować w pomieszczeniu, ale musi być chłodne, widne, najlepiej nieogrzewane. Przezimowanie w ogrodzie w osłoniętym miejscu to dobre rozwiązanie, tak jak w przypadku róż miniaturowych. Nie mniej jednak różaneczniki uprawiane w gruncie są wiele ładniejsze, większe i nie tak problematyczne.

_________________
"Nie miej wątpliwości: chwasty wygrają. Ostatni ruch zawsze należy do Natury"
Pozdrawiam

Jeśli temat o okrywaniu, to ja nawet okryłem to co służy mi do okrywania.



Jest, a raczej było tego ponad 100 taczek i to jest porcja wystarczająca na moje i moich roślin potrzeby - podłoże popieczarkowe.

_________________
Mój ogród cz. pierwsza,
druga i trzecia
aktualne burze
wacław pozdrawia