Dzisiaj jest 23.04.2024 21:32

Strefa czasowa UTC+1godz.





Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 23 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3  Następna
Autor Wiadomość
Post: 07.02.2014 18:07 
Offline
Ogrodnik stażysta
Ogrodnik stażysta
Awatar użytkownika

Rejestracja: 10.11.2013 23:48
Posty: 21
Pochwały: 0
Oczywiście sierść - jest dostępna ciągle, skuteczna.
Ratowałam prawie uschniętą, tak mi się wydawało, magnolię - po deszczu miałam "uzbieraną" wodę w ilości ok. 1,5 m3 - wężem ze zbiornika przepompowałam ją pod drzewo. Jakież było moje zdumienie, gdy cała woda "wsiąkła" bez rozlewania się po trawniku!
Okazało się, że był tam mały otworek, w którym zniknęła cała woda!
Podejrzewam, że grasował tam jakiś gryzoń i "załatwił" piękną i dużą magnolię kopiąc przy tym dużo korytarzy.


Na górę
 Wyświetl profil  
Odpowiedz z cytatem  
Post: 07.02.2014 19:38 
Offline
Ogrodnik
Ogrodnik
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15.11.2012 15:29
Posty: 190
Pochwały: 1
A ja wiem, że nornica i kret, to jest jak nasza grypa.....odejdzie ale powróci i tak zawsze :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl:

_________________
Agusia pozdrawia!!....:D
Domowe Agi


Na górę
 Wyświetl profil  
Odpowiedz z cytatem  
Post: 11.02.2014 13:17 
Offline
Ogrodnik stażysta
Ogrodnik stażysta

Rejestracja: 23.04.2013 18:38
Posty: 96
Pochwały: 0
Dzięki za te przydatne sposoby oraz rady, na pewno przydadzą się wraz z nadejściem wiosny i nowego sezonu, może tym razem uda się pozbyć tych "szkodników" na stałe.


Na górę
 Wyświetl profil  
Odpowiedz z cytatem  
Post: 21.11.2016 11:57 
Offline
Ogrodnik stażysta
Ogrodnik stażysta

Rejestracja: 21.11.2016 10:55
Posty: 34
Pochwały: 0
czytam i czytam i musze napisać, że o sierści nie słyszałem! musze poprosić znajomych o zbieranie dla mnie tego "cennego naturalnego środka" na walkę z uciążliwymi gryzoniami.
Wpis jest z 2014r. czy może ktoś odpowiedzieć czy stosował sierść i z jakim skutkiem?


Na górę
 Wyświetl profil  
Odpowiedz z cytatem  
Post: 21.11.2016 19:18 
Offline
Super ogrodnik
Super ogrodnik
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30.11.2014 09:06
Posty: 4235
Lokalizacja: Górny Śląsk
Pochwały: 7
W moim przypadku przy zmasowanym natarciu karczowników i nornic, nie zadziałała psia sierść różnej maści (z salonu fryzjerskiego dla psów) nawtykałam tego co niemiara i co..... zgroza kudły wyrzucone z korytarzy. Czosnek nie podjedzony, za to wyrzucony na wierzch, rącznika sporo na ogródku, karbid, wrotycz, wiatraczki, ultradźwięki i też nic nie działało. Zadziałały trucizny, zalewanie korytarzy wodą - i ich sukcesywne zakopywanie, zasypywanie nor kamieniem z ziemią i trucizna wykładana zwłaszcza jesień i zima aż przestanie znikać. Straty znaczne, a dopiero wiosną się okaże co przeżyło.

_________________
Marzenie przez pół wieku cz I,
Moje-marzenie-czII

(HE) NIULA Pozdrawia
Moje domowe towarzystwo
Nad programowe
...Nie uronię za nich ani jednej łzy...

Pozostajesz w naszej pamięci... Heniu, dziękujemy


Na górę
 Wyświetl profil  
Odpowiedz z cytatem  
Post: 21.11.2016 20:18 
Offline
Super ogrodnik
Super ogrodnik
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28.02.2013 21:23
Posty: 7868
Pochwały: 24
Krety należy polubić, wyjadają pędraki. Nornic niestety polubić się nie da :wallbash: Odstraszacze dźwiękowe o mały włos wygoniłyby mnie, tych małych potworów nie ruszały absolutnie! Ktoś na forum napisał, że to jedynie ogrodowe wkur.....e, całkowicie się z tym zgadzam :rotfl2: :rotfl2: :rotfl2: Kilka potworów wyłapały moje koty. Różnych rzeczy próbowałam, z marnym skutkiem. Trucizn unikam ze względu na moje koty. Ostatnio słyszałam, że dobrze jest gdzieś na uboczu ogrodu posadzić topinambur. Zwabi je wszystkie w to miejsce bo go uwielbiają, a innym roślinom dadzą spokój.

_________________
:flower4:
Pozdrawiam
Parapety Jagi cz.II
Ogród Jagi cz.I,Ogród Jagi cz.II, Ogród Jagi cz.III,Ogród Jagi cz. IV


Na górę
 Wyświetl profil  
Odpowiedz z cytatem  
Post: 21.11.2016 21:04 
Offline
Mistrz ogrodniczy
Mistrz ogrodniczy
Awatar użytkownika

Rejestracja: 09.11.2012 08:12
Posty: 33364
Lokalizacja: Dolnośląskie okolice Zgorzelca
Pochwały: 51
Ja karczowniki wytępiłam trutką, nic innego nie pomogło..
Sypałam po 3-4 ziarenka tak by nie były widoczne dla ptaków dopiero jak były zjedzone dawałam kolejne trutki,.,
Teraz mam koty więc chemia poszła w odstawkę, wolę zjedzone kwiaty niż cierpienie kota, kot nie może zjeść zatrutego gryzonia.

_________________
:papa2:Ogród Kasi część X filmiki Ogród na żywo
Moja nadwyżka zobacz 2017
Kasi parapety cz VI
Moja Gunnera


Na górę
 Wyświetl profil  
Odpowiedz z cytatem  
Post: 21.11.2016 21:47 
Offline
Mistrz ogrodniczy
Mistrz ogrodniczy
Awatar użytkownika

Rejestracja: 10.04.2011 17:17
Posty: 11248
Lokalizacja: Rybnik
Pochwały: 19
Do zmniejszenia populacji nornicowatych są dostępne są jeszcze różnego rodzaju pułapki, a wszystkie stosowane przez nas metody zmniejszą tylko ilość wszystko-żernych podziemnych żarłoków, ale ich i tak nie zlikwidują.
W przyrodzie nie może być pustki.
:sun:

_________________
Mój ogród cz. pierwsza,
druga i trzecia
aktualne burze
wacław pozdrawia


Na górę
 Wyświetl profil  
Odpowiedz z cytatem  
Post: 21.11.2016 22:18 
Offline
Super ogrodnik
Super ogrodnik
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25.09.2013 14:41
Posty: 2173
Lokalizacja: mazowieckie
Pochwały: 13
Wiem, że narażę się wielbicielom kotów dokarmianych na działkach w ROD. Zgodnie z §68 regulaminu ROD pkt. 10 zabrania się wprowadzania i trzymania na terenie ROD psów bez smyczy i kagańca oraz stałego utrzymywania kotów i psów na działce. http://pzd.pl/artykuly/16977/188/Kontro ... owych.html
Koty bezdomne lub wolno żyjące nie łowią myszy, nie wiem czy smakują im nornicowate. Dokarmiane koty bywają utuczone i nie w głowie im staranie się o biegający pokarm. Swoje potrzeby fizjologiczne załatwiają na grządkach lub na chodnikach. Wiąże się z tym niebezpieczeństwo zarażenia się różnymi pasożytami i chorobami odzwierzęcymi. Wykładanie trutek mija się z celem, bo szkodniki przybywają z całego ogrodu, walka skazana na przegraną.

:mysli: Chyba przyjdzie pogodzić się z problemem, bo jak czegoś nie można znieść, to może lepiej to polubić? :kotek: :pies:

_________________
Ela
W moim ogrodzie cz.I
W moim ogrodzie cz.II
historia Łatki :pies:


Na górę
 Wyświetl profil  
Odpowiedz z cytatem  
Post: 22.11.2016 11:51 
Offline
Ogrodnik stażysta
Ogrodnik stażysta

Rejestracja: 21.11.2016 10:55
Posty: 34
Pochwały: 0
Dziękuję za odpowiedzi Niula, Wawik, Kasia, Jaga, Milacek. Znajomy wczoraj mi powiedział, że jego sąsiadka tłucze drobno szkło i wsypuje w te otwory. Wlewa wodę aby spłukać szkło jak najniżej. Zaczęła niedawno więc czeka do wiosny na efekty.
Fakt, ze karczowniki i nornice są strasznymi szkodnikami,nie polubimy się :wallbash: i będę im grać na nerwach
z kretem żyję w przyjaźni :rotfl:


Na górę
 Wyświetl profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 23 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz.


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
Zdjęcia kwiatów | Powered by phpBB ® Forum Software © phpBB Group

Jaka to roślina


Bezpłatny biuletyn o kwiatach

Co to jest newsletter ?

Kontakt z redakcją serwisu

Copyright ® 2005-2012 SwiatKwiatow.pl