dzisiaj przy podlewaniu fikusa zwróciliśmy uwagę, że w ziemi w doniczce roi się od niewielkich (około 1-2 milimetrów), białych owadów. Są tylko w ziemi. Na pniu i na liściach ich nie ma. Kwiat ma się generalnie dobrze. Liście zdrowe, co jakiś czas kilka pożółknie, ma dużo nowych.
Czy ktoś się orientuje co to za owad i czy może być szkodliwy na dłuższą metę dla fikusa? Walczyć z tym czy nie zawracać sobie głowy?
A tak, miałam i mam nadal do czynienia tymi maluchami. Traktuję je tabletką na tarczniki i na jakiś czas jest spokój. Zauważyłam, że chętnie rozrastają się w podsuszonej ziemi. Niestety, ich obecność nie wpływa korzystnie na roślinę: marnieją młode pędy i liście.
_________________ Stawiam pierwsze kroki w ogrodnictwie...
Wydaje mi się, że to skoczogonki, one lubią wilgoć. W niewielkiej ilości raczej nie zaszkodzą dorosłej roślinie. Był już na forum taki temat: viewtopic.php?f=13&t=608. Pozdrawiam.
_________________ Chwast jest niczym innym, jak niekochanym kwiatem.
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 13 gości
Nie możesz tworzyć nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników