Kiedyś stosowałam Florovit do domowych kwiatów, teraz już go nie używam, jedynie biohumusy i zaczęłam próby z Astvitem.

_________________
Pozdrawiam
elka



Wrocławska przyroda
moje kolczaste cz. 3.
trochę egzotyki cz.III
w moim ogródeczku - cz. VI
kwiatuszki elki III

Mam wrażenie, czytając fora, że w ogóle Florovit jakoś mało popularny się zrobił. Skutek zmasowanej reklamy innej firmy sprzedającej sztuczne nawozy czy tzw. propaganda szeptana?

Ostatnio do doniczek przy przesadzaniu dałam trochę obornika granulowanego, on się dość powoli rozkłada i przyswaja. Ciekawam efektów

B.

_________________
Moje domowe rośliny cz.1 , cz.2 i cz.3

Ja odeszłam prawie całkowicie od mineralnych nawozów.

_________________
Pozdrawiam
elka



Wrocławska przyroda
moje kolczaste cz. 3.
trochę egzotyki cz.III
w moim ogródeczku - cz. VI
kwiatuszki elki III

Jest taki wybór nawozów w sprzedaży że,można wybierać co się chce, choć nieraz gorsze ale reklama czyni cuda.

_________________
Kolorowe rozmaitości od wiosny do wiosny cz. pierwsza.
Kolorowe rozmaitości od wiosny do wiosny.Część druga.

Kupiłem go zupełnie przypadkowo sugerując się głównie ceną ,wydajnością ,uniwersalnością i...zapachem.

Darku, na pewno nie jest to zły wybór, ja tylko zaznaczyłam, że nie jest w pełni naturalny

_________________
Pozdrawiam
elka



Wrocławska przyroda
moje kolczaste cz. 3.
trochę egzotyki cz.III
w moim ogródeczku - cz. VI
kwiatuszki elki III

Dobrze, że zwraca się uwagę na to jakie środki i w jakiej ilości są używane. Niedawno na granicy naszego kraju znalezione spore ilości środków, które są nielegalne. Im dalej na zachód Europy, czy za oceanem dość mocno starają się działać w tym temacie, żeby hodowcy wdrażali zintegrowaną ochronę (IPM).

Zmoderowano

Dużo czytałam na temat domowych sposobów na walkę ze szkodnikami roślin. Między innymi o opryskach naparem z tytoniu. Spróbuję dzisiaj. Zastanawiam się nad tym co zrobić z fusami tytoniowymi. Wyrzucić? A może ktoś ma lepszy i sprawdzony pomysł?

Skopiowałam z kolorowej gazety. Domowe preparaty na mszyce:

PREPARAT Z POKRZYWY

1/2 pociętych pokrzyw zalać 5 litrami wody. Przez dwa tgodnie codziennie mieszamy. Po ustaniu fermentacji płyn odcedzić i przelać do zakręconych naczyń.
Do oprysku roślin rozcieńczyć go 15-20 krotnie.

SKÓRKI Z BANANÓW

To naturalny odstraszacz, ponieważ mszyce nie tolerują gazów wydzielanych przeez rozkładające się skórki. Skórki pociąć na małe kawałki i zakopać wokół rośliny na głębokość kilku centymetrów.


OCET Z WODĄ

Oprysk roztworem z octu i wody w proporcji 1:10

Testowałam niedawno roztwór sody z wodą (ok. 1 łyżeczka sody oczyszczonej, kuchennej, na litr wody, do tego parę kropel płynu do mycia naczyń). Zadziałało Na napar tytoniowy mam osobistą fobię, bo się nim zatrułam dawno temu. Ani się nie przyznam, jak dawno to było...

B.

_________________
Moje domowe rośliny cz.1 , cz.2 i cz.3