Moje roślinki podlewam nawozem do pelargonii, surfinii i pomidorów na zmianę. Stosuję też środki naturalne, gnojówkę z pokrzyw, wrotyczu, pędów pomidorów i różnych ziół, a także popiół po spaleniu drewna. Pędy pomidorów i popiół zawierają dużo potasu który jest potrzebny roślinom, aby obficie kwitły. Dużo potasu zawierają także obierki ziemniaczane i skórki bananów.
Do ziemi w której sadzę oleandry i bugenwille dodaję potłuczone skorupki jaj, bo preferują lekko zasadowe podłoże.
Pozdrawiam.
Moje oleandry w tym roku nie kwitły zbyt obficie, bo lato było deszczowe.
Jakobinia
Autor postu otrzymał pochwałę