Hej hej hej Mam pytanie, które brzmi CO MAM ROBIĆ??:)
Teraz krótki opis
Mam dwa storczyki:) Dostałam je jakoś w maju. Długo na jednym i na drugim były piękne kwiaty Stały na parapecie od wschodu:)
Po jakimś czasie kwiaty zaczęły opadać. W jednym storczyku usechł pęd więc go obcięłam, drugi jest cały czas zielony, więc go zostawiłam.
Od tamtej pory ani razu mi nie zakwitł, dodatkowo ma takie oklapłe liście.
Na jesień/ zimę mój chłopak wietrzył mieszkanie wiec otwierał okno na którym stały storczyki, pomyślałam że może im za zimno i przestawiłam go jakieś dwa metry dalej na półkę.. ale liście nadal są mizerne, takie bez życia , sparciałe, a kwiaty nie puszczają nowych kwiatków/ pędów.

Nie wiem, co mam robić, nie chce ich stracić

Storczyki wyglądają całkiem przyzwoicie. Czy dawałaś nawóz do podlewania? Może warto wymienić podłoże. Przestawiłabym je też nieco bliżej światła. Jak je podlewasz?
Moje kwitną raz, dwa razy w roku, więc Twoje jeszcze mogą się namyślać

_________________
Pozdrawiam
elka



Wrocławska przyroda
moje kolczaste cz. 3.
trochę egzotyki cz.III
w moim ogródeczku - cz. VI
kwiatuszki elki III

Podlewałam je raz na tydzień. Doniczka pod kran, a później jakieś pół godziny stały w wodzie. Opróżniałam wodę i odstawiałam.
Teraz robię tak jak znajoma. Na dno doniczki od storczyka wlewam wodę, tak aby nie sięgała do tej plastikowej doniczki. Przez co storczyk ma tą wilgoć cały czas.

Tu może tkwić problem. Przesadziłabym Twoje storczyki do nowego podłoża i podlewała inna wodą. Zajrzyj do naszego Orchidarium orchidarium-zestawienie-tematow-t9709.html
Myślę, że wiele informacji tam zawartych będzie pomocne, a niedługo pochwalisz się pięknie kwitnącymi storczykami . Oczywiście nadal, w razie potrzeby, chętnie służymy pomocą.
Wysłałam Pw.

_________________
Pozdrawiam
elka



Wrocławska przyroda
moje kolczaste cz. 3.
trochę egzotyki cz.III
w moim ogródeczku - cz. VI
kwiatuszki elki III

W tym też może tkwić problem
Wysyłam Ci na pw link.

_________________
Przyroda nas przeżyje...
(Wszystkie moje zdjęcia powiększają się po kliknięciu)

Górskie cudeńka
Moja skromna kolekcja

Podstawowy błąd nie zostawiamy storczyków w miejscu gdzie mogą być narażone na przeciągi, szczególnie w jesienno - zimowym okresie, jeśli już chcemy przewietrzyć pokój w którym na parapecie lub w jego pobliżu znajdują się storczyki wynosimy kwiaty do innego pomieszczenia. Po przewietrzeniu rośliny mogą wrócić na uprzednie okno/parapet.
Prawdopodobnie doszło do przeziębienia czego wynikiem jest mizerniejsza kondycja liści. Nie martw się jednak kwiaty odzyskają wigor tylko potrzebują teraz więcej ciepła i przede wszystkim światła.

Kolejna sprawa nie podlewamy Falków jak i innych storczyków bezpośrednio wodą z kranu ponieważ jest to woda zbyt chlorowana no i niestety twarda. Najlepsza jest deszczówka lub destylowana ale jeśli takowej nie mamy, to nalać wodę nawet kranówkę do butelki i niech odstoi przynajmniej 3 doby, następnie bierzemy miskę/ wiaderko cokolwiek by móc wodę z butelki przelać do tego pojemnika do środka wkładamy roślinę na 20-30min (woda do brzegu górnego doniczki) i w ten sposób moczymy, takim sposobem roślina ma szansę pobrać odpowiednią ilość wody a i przy okazji podłoże zostanie odpowiednio nasączone wodą. Do tego każdorazowo ja opryskuję liście wodą i to również ma bardzo dobry wpływ na roślinę.

Tak ten zabieg wygląda u mnie:

Nadmiar wody która wyciekła na podstawkę można zostawić o ile korzenie nie wyrastają od spodu doniczki, jeśli wyrastają i będą zanurzone w wodzie wylewamy nadmiar wody z podstawki.
Podlewamy nie na oko - obserwujemy korzenie, jeśli mają kolor zielony oznacza to że nie podlewamy nawet jeśli minął tydzień lub 2tyg., podlewamy dopiero gdy korzenie mają kolor srebrzysty lepiej jest przesuszyć niż zalać.
Jeśli chodzi o nawożenie to proponuję co 2 podlewanie a nawet co trzecie, nie nawozimy zbyt często.

Co do pędów kwiatowych są dwie szkoły jedni nie obcinają pędów inni przycinają nad 3 oczkiem licząc od dołu. Ja preferuję obcinanie. Nie jest powiedziane że storczyk wypuści odnogę i zakwitnie ale jest bardzo duże prawdopodobieństwo. Czasem trzeba poczekać nawet rok aby wypuścił nowy pęd kwiatowy, także trzeba uzbroić się w cierpliwość.

Autor postu otrzymał pochwałę

_________________
Pozdrawiam, Ola

"Nie bójmy się eksperymentowania" Piotr Piesik

Zieloni współlokatorzy
Ogródek IsKiErKi
Podział dendrobium - krok po kroku
Nadwyżki IsKrY

Dzięki wielkie za odpowiedzi :):)
To teraz trzeba zacząć dbać o moje storczyki - prawidłowo
Mam jeszcze jedno pytanie. Kiedyś storczyk mi padł, gdyż zaczęła wysuszać się łodyga. teraz zauważyłam, że coś się znów dzieje z obecnym storczykiem. Co się z nim dzieję, czy to coś poważnego? Można jakoś temu zapobiec ??

Połączyłam tematy, bo łatwiej tak odpowiadać, mamy odniesienie do tego co było wcześniej napisane.

Nie bardzo wiem co niepokojącego zauważyłaś - czy te jaśniejsze liście u nasady? Czy pęd jest twardy, jędrny? Może to efekt tego wcześniejszego przechłodzenia.
Zasychanie starego pędu kwiatowego to naturalne zjawisko. Na moich czasem zasycha, czasem nie, a storczyki żyją kilka czy kilkanaście lat. Twój storczyk zakończył żywot z innej przyczyny (może przelany).

_________________
Pozdrawiam
elka



Wrocławska przyroda
moje kolczaste cz. 3.
trochę egzotyki cz.III
w moim ogródeczku - cz. VI
kwiatuszki elki III

Madzix nie za bardzo wiem o co ci chodzi, twoja roślina jest w całkiem dobrej kondycji - jedyne co widać, to liście troszkę mniej wybarwione ale tym nie trzeba się przejmować w końcu jeszcze mamy zimę i choć słoneczko już coraz częściej przygrzewa, to jednak cały okres zimowy nie był aż tak słoneczny, a światło jest bardzo ważne.
Jedyne do czego mogłabym się przyczepić to jak wyglądają korzenie, widzę tam jeden przesuszony z góry ale to też nie tragedia, reszt nie widać więc nie można nic konkretnie odpowiedzieć. Cała reszta wygląda nieźle.

_________________
Pozdrawiam, Ola

"Nie bójmy się eksperymentowania" Piotr Piesik

Zieloni współlokatorzy
Ogródek IsKiErKi
Podział dendrobium - krok po kroku
Nadwyżki IsKrY

Może właśnie w tym tkwi problem, że ja sama nie wiem o co mi chodzi :)::) straciłam już storczyka, więc kolejne bardzo dokładnie oglądam...

Liście są mizerne, sparciałe.
Łodyga - zaczynają mi liście brązowieć przy łodydze
Kwiaty - nie pojawiają się

A ja się martwię..
Wczoraj wieczorem zauważyłam, że jeden liść - dolny - zaczyna mi usychać...

Wylałam całą wodę jaką miałam w doniczce szklanej na dnie, i pozostawiam je do wyschnięcia na plastikowej doniczce były kropelki wody. Korzenie są zielone