Kupiłam w jakimś Tesco czy Biedronce storczyka mini:



Po pierwsze nie wiem czy on się jakoś nazywa, a po drugie już przekwitł i nie wiem czy powinnam go przesadzić, czy zostawić w tym co jest? Nie nawoziłam go nigdy i boję się, że w końcu się zbuntuje. Czytałam, że jeśli mam go przesadzać, to potrzebuję specjalnego mchu. Prawdę powiedziawszy, to nie bardzo sobie wyobrażam skąd wziąć coś takiego, tym bardziej, że roślinka jest mała, jedna i nie trzeba by było tego więcej niż pół garstki (ilość raczej niehandlowa). Czyli pytania: przesadzać? Dać trochę podłoża specjalnego dla dużych storczyków? Czy raczej jakąś korę?
Byłabym wdzięczna za wszelkie rady.

_________________
Wiedźmowata

Witaj, aktualnie to mini podlewaj jak najrzadziej (koniecznie musi przeschnąć!), często mini są w ten sposób sprzedawane a nie w takim zwykłym podłożu dla storczyków. Mech a w zasadzie sphagnum jest bardzo chłonny w wodę więc z podlewaniem radzę ostrożnie. Po przekwitnięciu proponuje zmianę podłoża na zwykłe dla storczyków z elementami mchu. Twój storczyk jest póki co w świetnej kondycji ale jeśli będzie miał za mokro i stale zielone korzenie to zacznie gnić z powodu nadmiaru wody, należy poczekać aż korzenie zmienią kolor na szary i kilka dni tak powinny mieć po czym będziesz mogła ponownie podlać roślinę.

_________________
Pozdrawiam, Ola

"Nie bójmy się eksperymentowania" Piotr Piesik

Zieloni współlokatorzy
Ogródek IsKiErKi
Podział dendrobium - krok po kroku
Nadwyżki IsKrY

Czy jest możliwość wypływu nadmiaru wody z doniczki ? Widziałam podobne w szklanych wazonach bez możliwości odpływu, wtedy korzenie mogą gnić.
Ja bym go przesadziła do typowego dla storczyków podłoża, ze sphagnum nie mam doświadczenia, a wiem, że niektórzy nie potrafią w nim utrzymać roślinek (przelewają je).
Podlewamy oczywiście wodą o malej zawartości soli mineralnych (najlepiej deszczówką). Jeżeli chcesz nawozić, to raczej mniejszą dawką niż w instrukcji. Miniaturki czasem są dodatkowo skarlane i Twój z czasem może osiągnąć trochę większe rozmiary.

_________________
Pozdrawiam
elka



Wrocławska przyroda
moje kolczaste cz. 3.
trochę egzotyki cz.III
w moim ogródeczku - cz. VI
kwiatuszki elki III

Dziękuję Wam za rady.
Tak ma dziurki w doniczce.
Tego o korzonkach nie wiedziałam i chyba go systematycznie przelewałam. Teraz postaram się dostosować do rady.

_________________
Wiedźmowata

Ogólnie rzecz ujmując sphagnum jest bardzo dobre ale tylko i wyłącznie w przypadku reanimacji storczyków do zwykłej uprawy zdrowego egzemplarza raczej nie zalecam uprawy w takim podłożu. Oczywiście możesz spróbować ale tak jak elka wspomniała w większości przypadków takie roślinki giną właśnie z powodu przelania... Teraz na Twoim miejscu nie podlewałabym rośliny przynajmniej przez minimum 3 tygodnie a nawet i miesiąc miniaturka musi porządnie przeschnąć. Powodzenia, w razie czego pytaj a jak tylko będę miała chwilkę to odpowiem na każde pytanie

_________________
Pozdrawiam, Ola

"Nie bójmy się eksperymentowania" Piotr Piesik

Zieloni współlokatorzy
Ogródek IsKiErKi
Podział dendrobium - krok po kroku
Nadwyżki IsKrY

Dzięki za gotowość pomocy.

_________________
Wiedźmowata

Oj głupia ja, głupia, głupia. Storczyk sobie kwitł, kwitł, kwitł, aż w końcu się znudził i zaprzestał. Normalne. Rósł sobie w tej maleńkiej doniczce. Po pewnym czasie zaczął wzbudzać moje zaniepokojenie. Korzonki były coraz to mocniejsze i dłuższe. Zaczęły storczyka wypychać z doniczki, czyli decyzja: przesadzamy. Mchu nie miałam, kupiłam więc "normalne" podłoże do storczyków. Za to przeleciałam wzdłuż i wszerz całe miasto - nie ma doniczki. Są tylko takie do dużych kwiatów. Zdesperowana kupiłam i zadecydowałam, że poeksperymentuję i wsadzę do tej ogromniej (choć kupiłam najmniejszą jaka była, ale i tak siedem takich storczyków by się w niej zmieściło). Wsypałam podłoże, bardzo delikatnie usadowiłam w niej roślinę. Postawiłam na parapecie. I co?!!! Dopiero teraz zauważyłam, ze bidak ma nowy pęd kwiatowy. Teraz. Po przeprowadzce w obce środowisko, do obcego domu. Bidak chyba tego nie przeżyje. Co pół godziny latam zobaczyć czy już nie padł.
Głupia i ślepa jestem.

_________________
Wiedźmowata

Ewo, nie panikuj, jeżeli zrobiłaś to delikatnie, pewnie pokaże całą swoją piękność i liczę, że wkrótce się nim pochwalisz.
Moje storczyki dostawały już różne "doniczki": obcięta butelka, wiaderko po śledziach... tylko otworki wypalone gwoździem i do osłonki

_________________
Pozdrawiam
elka



Wrocławska przyroda
moje kolczaste cz. 3.
trochę egzotyki cz.III
w moim ogródeczku - cz. VI
kwiatuszki elki III

Ja nie panikuję. Ja tylko podsumowałam moje zachowanie.

_________________
Wiedźmowata

Storczyk w tej zbyt dużej doniczce uprawia jakieś ćwiczenia. Albo uciec chce. Widzę, że tak jakby się podnosił. Może te jego korzonki, które były w zbyt dla niego małej doniczce poskręcane, teraz się prostują i wypychają roślinę do góry. Ja na razie nie zamierzam grzebać w podłożu, by się o tym przekonać.
I teraz mam pytanie: czy to jest pęd kwiatowy? Bo jak na mój gust, zbyt szybko rośnie:



I drugie pytanie: czy to też pęd kwiatowy (to jest inny, "normalny" storczyk):

_________________
Wiedźmowata