Zdobyłem w końcu kłącze Curcumy Roscoeana. Dzisiaj posadziłem do ziemi. Jeżeli kwiaty będą mi się podobać, to potraktuję ją jako roślinę ogrodową.
Jesienią kłącza wykopuje się i przechowuje mniej więcej tak jak dalii, mieczyków itp. Z uwagi na grubą skórkę pokrywającą kłącza jest bardzo odporna na przesuszenie i łatwiejsza w zimowaniu od wyżej wymienionych roślin.

Czekamy zatem na efektowne wejście

Jak duże jest kłącze? Moje miały grubość małego palca.

_________________
Pozdrawiam
elka



Wrocławska przyroda
moje kolczaste cz. 3.
trochę egzotyki cz.III
w moim ogródeczku - cz. VI
kwiatuszki elki III

Przypomina trochę malutki imbir, lecz ma małe bulwy spichlerzowe.

Zajrzałem dzisiaj do kłącza i wydaje mi się że jest takie samo jak było, boję się aby nie zgniło. Przesadziłem do suchszej ziemi.

Przed chwilą znowu wyciągnąłem kłącze z ziemi i nareszcie jest oznaka życia. Co prawda korzeni nowych jeszcze nie ma, lecz pokazuje się malutki biały kiełek.

Dostałam dzisiaj obiecaną kurkumę (chyba wąskolistna)
Akurat bawiłam się z przesadzaniem więc bez foto trafiła do doniczki. Ciekawa jestem kiedy wyrośnie.

_________________
Pozdrawiam
elka



Wrocławska przyroda
moje kolczaste cz. 3.
trochę egzotyki cz.III
w moim ogródeczku - cz. VI
kwiatuszki elki III

Będziemy czekać razem, lecz już na zakwitnięcie.

Kciuki trzymam za obydwie

_________________
Lucyna
Mój roślinny miszmasz
Maly ciasny nie do końca własny
Kaktusy i ich kuzyni u lucy

Tylko dobrze trzymajcie

Posadzone kłącze jadalnej bez zmian, chyba klimat mu się nie podoba

_________________
Pozdrawiam
elka



Wrocławska przyroda
moje kolczaste cz. 3.
trochę egzotyki cz.III
w moim ogródeczku - cz. VI
kwiatuszki elki III

Moja Kurkuma Alismatifolia zaczyna kiełkować, czekam na resztę odmian.