Jest to kolejna roślina, jaką mam zamiar wyhodować z nasion. W związku z tym, mam pytanko, może ktoś próbował to zrobić i ma jakieś wskazówki co do uprawy Wszystkie wskazówki będą pomocne przy małych siewkach.

Ogólnie jest to roślina lubiąca raczej kwaśne gleby, no i tu powstaje dylemat, czy można ją wysiać do ziemi do pikowania i wysiewu która ma neutralny odczyn Czy nie zaszkodzi to siewkom W kilku miejscach znalazłam informacje, że nasiona w klasycznym podłożu czyli torf+piasek 2:1 nie wschodzą (wiadomo, że zależy od jakości zastosowanego torfu). Wiem, że pewnie odpowiedź jest banalna, ale chciałabym poznać Wasze zdanie

_________________
Pozdrawiam, Ksenia

"Szczęście chowa się wśród zwykłych dni..."

ksenia@e.pl

Ja mam jedną roślinkę wysianą z nasion i kilka roślin kilkuletnich. Dochodzę do wniosku, że kufliki są bardzo trudnymi roślinami do hodowli, a jeszcze trudniej jest doprowadzić je do kwitnienia w domowych warunkach. Z nasionka to calistemon angustifolium, ma już dwa lata, ale nie kwitnie jeszcze

_________________
Pozdrawiam Bogdan

Siałam tego roku. Potem wstawię fotkę jak wyglądają siewki- teraz muszę wyjść. Jak wrócę - pstryknę.

_________________
Pozdrawiam- Ela...

Właśnie różne opinie słyszałam o uprawie. Jednym kwitnie tak sam z siebie, inni latami się z tą rośliną męczą. Bogdanie a pokaż jak Twoje największe egzemplarze wyglądają

Jedno co widzę, to to że ta roślina strasznie powolnie rośnie. Moje siewki mają już ponad 2 miesiące, a mają dosłownie 1 cm wysokości.

_________________
Pozdrawiam, Ksenia

"Szczęście chowa się wśród zwykłych dni..."

ksenia@e.pl

Moje siewki tegoroczne



I sadzonka- kupiona wiosna w Tesco. Była malutka- a teraz rosnie mocniej-ale o kwiatach nie mam co marzyc na razie...

_________________
Pozdrawiam- Ela...

Śliczne sadzonki Tylko troszkę zmiażdżyły mnie ich rozmiary, bo moje ledwo co odstają od ziemi. Pięknie wyglądają

_________________
Pozdrawiam, Ksenia

"Szczęście chowa się wśród zwykłych dni..."

ksenia@e.pl

Jak zwykle- solidnie podlewam i nawożę... Stoją na południowym oknie- mimo rolety gorąco- podlewam codziennie...

_________________
Pozdrawiam- Ela...

Moje stoją na działce w pełnym słońcu, jutro postaram się zrobić kilka zdjęć

_________________
Pozdrawiam Bogdan

To jest juz któreś podejście moje do uprtawy kuflika- nigdy mi jednak nie zakwitł. Miałam kupowane i dorosłe rośliny / nie przezimowały- zasnęły jesienią...i juz sie nie obudziły wiosną.../ Miałam ukorzenione szczepki-/ z czasem zmarniały/.Ostatnia sadzonka przepieknie przyrastała- ale kwiatów nie zawiązała- poszła w inne ręce- ale czy zakwitła tam- nie wiem... To moja ostatnia próba- postaram się być cierpliwa i czekać.
Podejrzewam, ze musi minać kilka lat by zakwitł...
Fotki, które zrobiłam w sklepie ogrodniczym- widać, że gałązki na których sa kwiaty sa w miare grubsze- więc już to mówi, że kwitnie na starszych gałęziach...

_________________
Pozdrawiam- Ela...

Oto moje kufliki. Pierwszy najstarszy, może zakwitnie

drugi i trzeci to roślinki z nasion wysianych w lutym 2011

_________________
Pozdrawiam Bogdan