Witam. Czy to, co dolega mojemu klonowi to zgnilizna pnia, czy może coś innego ? Oto zdjęcie:



Poza tym coś odgryza jego liście. Czy ktoś wie, co to może być ?



Ps. Byłabym bardzo wdzięczna, gdyby ktoś kto miał takie problemy ze swoim drzewkiem poradził mi, jakich środków najlepiej użyć.

Z góry dziękuję za wszystkie podpowiedzi

Witaj... Klony, wbrew powszechnej opinii, nie bardzo lubią cięcie... Często chorują po takim zabiegu... Z nawożeniem też ostrożnie... Ja u siebie mam średnio zasobną ziemię, nie bardzo się nimi zajmuję, ale rosną i dobrze zimują... Kup jakiś środek na grzyba i podlej... A po za tym zostaw go, niech rośnie... nawet jak w tym roku będzie miał dziwne liście, to i tak da radę... Daj mu spokój... one to lubią...

_________________
Dorota

Roślinki domowe

Chyba tak też zrobię, tylko pani w sklepie prosiła o podanie nazwy choroby, by móc wybrać odpowiedni preparat. A czy twoje klony przed zimowaniem przechodzą jakieś specjalne zabiegi typu osłanianie czy przykrywanie ? No i jak znoszą deszcze ? Planuję w przyszłości posadzić mój klon na działce, gdzie będzie musiał znosić różną pogodę, a klony palmowe podobno bardzo nie lubią dużej ilości wody...

Witaj, moje klony zimują w gruncie, nie osłaniam ich specjalnie na zimę ale są osłonięte sosnami i nie są tak narażone na przeciągi... A co do grzyba to kup na kilka rodzajów, w jednej buteleczce, i podlej... na pewno nie zaszkodzi... Ja tak profilaktycznie podlewam niektóre rośliny, a jak potrzeba to leję też po roślinie... Tak przyglądam się Twojej fotce i nachodzi mnie myśl, że to miejsce szczepienia... czy z drugiej strony pnia jest podobnie??? Ale pewności nie mam... pozdrawiam...

_________________
Dorota

Roślinki domowe

Muszę przyznać, że nie przyszło mi to do głowy, może dlatego że na moich owocówkach miejsce szczepienia wygląda troszkę inaczej To chyba jednak to, ale dla pewności daję zdjęcie drugiej strony:

Witaj... wg mnie to miejsce szczepienia, ale na pewno nie zaszkodzi mu podlanie preparatem grzybobójczym, na kilka rodzajów grzyba... Jak jest to młoda roślina, nie zaszkodzi jej przywiązanie do palika. Przy większych wiatrach może się złamać a szkoda by było... pozdrawiam...

_________________
Dorota

Roślinki domowe