Witaj, twój storczyk ma bardzo marne szanse na przetrwanie i tak jak napisałaś niema bezpośredniego kontaktu ze słońcem także na pewno nie jest to poparzenie słoneczne, zresztą takie poparzenia wyglądają zupełnie inaczej.
Z tego co widzę masz do czynienia z wodnistymi plamami które świadczą o bardzo groźnej infekcji bakteryjnej. Jeśli w pobliżu tego egzemplarza znajdują się inne roślinki natychmiast je odseparuj od zainfekowanego falka.
Niestety miałam z tym do czynienia wystarczy kilka dni aby cała roślina została zainfekowana i mimo iż z pozoru korzenie wyglądają dobrze, to niestety one w krótkim czasie również zostaną zainfekowane - jak podejrzewam masz do czynienia z
mokrą zgnilizną bakteryjną.
Możesz spróbować ją ratować chodź nie jestem wstanie Ci powiedzieć czy się uda, mnie niestety na 8 zainfekowanych w ten sposób roślin udało się odratować tylko jedną. Odetnij chorą część rośliny (z małym marginesem zdrowej tkanki) sterylnym narzędziem, ranę obsyp sproszkowanym węglem drzewnym. Po tym zabiegu rośliny nie zraszaj przez kilka dni i nie podlewaj, aż rana się zagoi (zaschnie). Jeśli posiadasz inne storczyki należy opryskać je preparatami miedziowymi lub Bioseptem (profilaktyka).
Powodzenia, będę trzymała bardzo mocno kciuki za Twojego falka