Cudna roślina. Faktycznie od zazielenionej oczu nie można oderwać. Wielka szkoda, że w moim maleńskim ogródku nie znajdzie się dla niej już żadne miejsce. Mogę jedynie podziwiać ją u Was.







Zapraszam na: Świat bez roślin to pustynia: moje domowo-działkowe uprawy

Po dużych mrozach sprawdziłem dziś czy moja gunnera przetrwała żyje jak wasze u mnie temperatura spadła najniżej 25- jest ok

Cudnie a jak masz teraz z tem? żeby się teraz nie grzała

_________________
Ogród Kasi część X filmiki Ogród na żywo
Moja nadwyżka zobacz 2017
Kasi parapety cz VI
Moja Gunnera

Wyciągam wełnę zdejmuję pokrywę zostawiam w samych liściach przykrywam folą ,a jak się ociepli więcej, wczesną wiosna wywalam to wszystko i nakładam domek pokryty folują. Wstawię zdjęcie jak go nałożę.

Oto moja Gunnerka sezon 2016

Śliczny ma teren w koło niech ślicznie się budzi jak moja

_________________
Ogród Kasi część X filmiki Ogród na żywo
Moja nadwyżka zobacz 2017
Kasi parapety cz VI
Moja Gunnera

Nie za wcześnie na przebudzanki

_________________
Pozdrawiam Bogdan

Te duże są jeszcze w hibernacji ta jakaś prędka a miała tylko kilka liści i folia, dała rady

_________________
Ogród Kasi część X filmiki Ogród na żywo
Moja nadwyżka zobacz 2017
Kasi parapety cz VI
Moja Gunnera

Prawie każdy posiadacz tej rośliny z drżeniem serca sprawdza jak przetrwała ta ciężka zimę. I tak za parę dni będzie trzeba redukować nakrycie.

A jak Wasze ? moje wszystkie 3 żywe a bałam się ze je za słabo nakryłam ale było sporo śniegu

_________________
Ogród Kasi część X filmiki Ogród na żywo
Moja nadwyżka zobacz 2017
Kasi parapety cz VI
Moja Gunnera