Kasia se postawiła parasol w razie deszczu, a tesska rozpaliła ognisko
Rzeczywiście, 'ognisko' dorodnie wygląda, Tresko. Śliczna
Kasiu, nie mogłam się nasłuchać śpiewu ptaków w Twoim królestwie... W ogóle jak tam wygląda! Z chęcią zostałabym Twoim kotem - gunnerowym alpinistą
Nigdy nie przestanę podziwiać tych roślin.
Wszystkim bardzo gratuluję, wszyscy się tak staracie. I będę wzdychać do Waszych zdjęć znowu w przyszłym roku.
Ciekawe czemu Niula nie może
Naszej Karolinie by się taka jedna przydała - do osuszania podmokłego terenu jak znalazł