Ja też nie wiem...
Podejrzewałabym jakiegoś grzyba...
Te plamki są tylko od spodu? Może woda podczas podlewania pryskała na liście i stąd taki efekt... Nie widziałam u siebie.

_________________
Pozdrawiam
elka



Wrocławska przyroda
moje kolczaste cz. 3.
trochę egzotyki cz.III
w moim ogródeczku - cz. VI
kwiatuszki elki III

Od słońca plamy wyglądają zupełnie inaczej....moja nigdy nie stoi na słońcu. Plamy są od strony światła, stoi cały czas tą samą stroną, bo jest krzywa i chcę aby ją wyprostowało. Dwa razy zmokła na deszczu, czyżby to jej zaszkodziło
Tak sobie myślę, czy to nie podobna sytuacja jaką miałam z Epifilum, pokazywałam TUTAJ.

_________________
Przyroda nas przeżyje...
(Wszystkie moje zdjęcia powiększają się po kliknięciu)

Górskie cudeńka
Moja skromna kolekcja

Crassula rośnie jak głupia, a plam coraz więcej....antocyjany

_________________
Przyroda nas przeżyje...
(Wszystkie moje zdjęcia powiększają się po kliknięciu)

Górskie cudeńka
Moja skromna kolekcja

One raczej nadają barwę kwiatom i owocom, występują również w liściach warzyw ale czy to coś na gruboszu to antocyjany? nie wiem ... ale jakoś mi to nie pasuje ....sprawdź może Guignardia sp. i Phyllostictinacitricarpa i P. pyriflormis - chociaż występują raczej na storczykach - ale porównać warto ...

_________________
Maja



Dziwadełka Majki - III
Miniaturki czyli Majkowe bonsai
Blog Dziwadełka Majki
Mój kawałek świata część II

Jak tam Wasze Crassulki
Moja dostała świeże zdrowe jedzonko i zobaczymy czy to doceni.
Z przesadzeniem miałam wielkie kłopoty...trudno było ustawić ją w pionie. Mnóstwo odrostów porozsypywało się na boki i nie mogłam wszystkiego złapać do kupy. Nie podoba mi się również jej wygląd. Wszystkie małe odrosty mają łodyżki jakby zardzewiałe. Czytałam w necie na temat rdzy u roślin, ale nic się nie zgadza, ponieważ to nie pyli i liście są zdrowe. Nie wiem jak to opisać - wygląda jak zdrewniałe skorkowacenie. Dorosłe pędy są zielone, tylko te małe mają takie brązowe łodyżki. Czy ktoś wie co to i jaka może być tego przyczyna
Jeszcze ten sezon dam jej szansę, jak nie zakwitnie to fora ze dwora.
Moje wszystkie roślinki są kwitnące i nie pozwolę jej się wyłamywać - nie będzie mi zaśmiecać kolekcji...konieckropkapl.

P s. Plamy, które pokazywałam wyżej, znikły przez zimę.

_________________
Przyroda nas przeżyje...
(Wszystkie moje zdjęcia powiększają się po kliknięciu)

Górskie cudeńka
Moja skromna kolekcja

Ja swoja falcatę przelałam
Pozostałe zaczęły sie budzić i rosnąć, muszę im zmienić przynajmniej górną warstwę podłoża.... I wykąpać, bo kurzem obrosły
Ciekawostka - późną jesienią zdenerwowana na sarmentosę przycięłam ją na zapałkę i postawiłam w pralni, gdzie było ciepło i ciemno. Jakieś 2 tygodnie temu przestawiłam w jaśniejsze miejsce i podlałam a ona (wariatka kochana ) zaczęła pięknie rosnąć!

_________________
Czy nie starczy, że ogród jest piękny? Czy muszą w nim jeszcze mieszkać wróżki? - Douglas Adams
Byłoby miło

Ciasny, ale własny: część IV
Moje doniczkowce: część 2

Wszystkie bez zarzutu żyją i się budzą. Co było wyciągnięte już poobcinane, na jesień odmłodzone i poprzesadzane, więc teraz mogą działać. 3 mam w piwnicy na małym wschodnim oknie i też idealnie, więc za rok wszystkie pójdą do piwnicy.

_________________
Efekt forumowej zarazy, czyli wszystko co mam w doniczkach 2

Kaktusowe parapety.

Drzewa, krzaki i reszta zbieraniny.

Sprzedam nadwyżki, zamienię.

Pozdrawiam Agnieszka

Mogę się mylić, ale mi się wydaje, że to brązowe to nie są jeszcze właściwe pędy, ale część podziemna, za pomocą której maleństwa separują się od mamusi, dlatego ma taki kolor. Wyższe odcinki pędów między liśćmi dzieciaków powinny już być zielone.

_________________
Pozdrawiam, Karolina

Działka pod Gramofonem: rok pierwszy, rok drugi
Działka pod Magnetofonem (aktualny wątek)
Siewki roślin flory Polski

Mi też się budzą i też czas na nową ziemię ale kiedy?
Jak dla mnie to tak jak Karolinka napisała że z nią wszystko ok

_________________
Ogród Kasi część X filmiki Ogród na żywo
Moja nadwyżka zobacz 2017
Kasi parapety cz VI
Moja Gunnera

Mój jest niby zdrowy, ale nie rośnie. Rok temu przycięty i wciąż w takiej samej formie. Listki ma wielkości groszówki, ale jego plusem jest to że zajmuje mało miejsca na parapecie.

_________________
Mój ogród cz. pierwsza,
druga i trzecia
aktualne burze
wacław pozdrawia