Witajcie:) Mam problem z jednym z moich czterech fiołków. Otóż gdy wróciłam do domu po świętach zobaczyłam, że na liściach pojawiły się takie małe żółtawe kropeczki, plamki.. Co to może oznaczać? Nie leję wody na liście, ani nie zraszam tych kwiatków. Kwiatki stoją na parapecie. Może to przez przeciąg albo grzejnik? Poza tym jakoś w marcu zaczęłam je nawozić. Jeden fiołek ładnie zakwitł, dwa pozostałe jeszcze nie, ale mają się dobrze. Czy ktoś wie co to może być? Pozdrawiam, Paulina
Załączniki:
Komentarz: tu widać te żółte plamki fiołek.jpg [ 225.86 KiB | Przeglądany 1419 razy ]
Czy te plamki są od strony okna? Podejrzewałabym wtedy oparzenie słoneczne. W tym roku było mało słońca, listki są delikatne. Może to być też jakiś problem z podlewaniem (nawożeniem). U mnie czasem też podobne się zdarzały, ale nie było to nic niepokojącego. pw.
Cześć:) Tak, to było od strony okna.. Tylko, że jeśli to oparzenie to dziwne, że wcześniej przed zimą wszystko było dobrze.. W razie czego wstrzymam się z tym nawozem. Dzięki! Pozdrawiam, Paulina
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 30 gości
Nie możesz tworzyć nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników