Witam wszystkich, mam pewien problem z moją roślinką, z tego co wyczytałam jest to ficus retusa. Mam ją w domu od ponad roku. Zaraz po zakupie zrzucił wszystkie liście, z forum dowiedziałam się, że tak się z nim dzieje po zmianie miejsca więc nie przejęłam się tym za bardzo ale jak tylko pojawiają się młode liście nawet nie rozwiną się za bardzo a już opadają. Ostatnio zauważyłam, że niektóre z nich delikatnie brązowieją. Nawadniam go raz w tygodniu wkładając go do wody na godzinę. Nie przesuszam go ani nie przelewam. Co może być powodem jego choroby? Szkoda mi go bo to było piękne drzewko.
Bardzo proszę o poradę, załączam parę fotek.

flora: Pisz poprawnie.

Fotek nie widać. A co do rośliny to może ma za zimno? Twoja roślinka jest ciepłolubna. W niskich temperaturach dłużej utrzymuje się wilgotność podłoża, może tu jest problem.

_________________
Flora i Fauna to nasza przyszłość. Bez niej człowiek nie będzie istniał.

Przestaw Go gdzieś na południowe okno bo w tym kącie jest mu za zimno i za ciemno tak jak podejrzewałam. Musisz pilnować aby promienie słoneczne nie poparzyły roślince liści. Teraz jeszcze Jej to nie grozi ale w pełne lato trzeba uważać i na dzień trochę od bezpośrednich promieni odsuwać.

_________________
Flora i Fauna to nasza przyszłość. Bez niej człowiek nie będzie istniał.

Mam tego fikusa w wersji " oryginalnej ", czyli zwykłe drzewko, nie bonsai. On musi mieć dużo słońca, rośnie w jego stronę , od ściany w ogóle nie ma przyrostów. A wszystkie informacje na jego temat zdobyłam na forach dla bonsaistów, bo wrzuceniu w google hasła fikus retusa, wychodzi przede wszystkim bonsai