Aniu, specjalnie dla Ciebie, na życzenie, zakładam ten wątek
Tegoroczny sezon przetworów rozpoczęłam po raz pierwszy w życiu dżemem, a raczej konfiturą z rabarbaru. Przy okazji sprawdziłam jaka jest różnica między nimi. Rabarbar zawsze używałam go tylko do ciasta i na kompot. Teraz likwidowałam stary "krzak", liści było sporo, więc pomyślałam, że trzeba spróbować. Zajrzałam do G... i z różnych pomysłów urodził się taki:
Konfitura rabarbarowa z imbirem
2 kg rabarbaru (ja obierałam, ale chyba nie jest to konieczne)
1 kg cukru (może być więcej, ja lubię winne)
2 cytryny (otarta skórka i sok)
starty imbir wg uznania (dałam dwie łyżki świeżego startego i trochę mielonego)
laska wanilii
Wykonanie:
Rabarbar kroimy na plasterki (ok 1 cm). Wrzucamy do szklanej miski, dodajemy pozostałe składniki: wanilię (rozcinam, wybieram nasionka i wszystko razem wrzucam d rabarbaru), imbir, skórkę i sok z cytryny, cukier. Całość dokładnie mieszamy, i pozostawiamy na noc.
na drugi dzień gotujemy na wolnym ogniu w szerokim rondlu z grubym dnem. Często mieszamy. Pod koniec gotowania wyławiamy strąk wanilii. Po osiągnięciu pożądanej gęstości, gorącą marmoladę wlewamy do wyparzonych słoiczków, zakręcamy.
Wszystkie dokładnie mi się zamknęły, ale może warto krótko pasteryzować...
Załącznik:
przetwory.JPG [ 108.14 KiB | Przeglądany 3275 razy ]
Bardzo mi smakuję, jeszcze chyba spróbuję z cynamonem i goździkami.