|
Dzisiaj jest 23.04.2024 11:10
|
Posty bez odpowiedzi | Aktywne tematy
Autor |
Wiadomość |
Remedios44
|
: 19.04.2014 10:24 |
|
Rejestracja: 19.10.2013 12:48 Posty: 3660 Lokalizacja: Lublin/Szczecin
Pochwały: 31
|
No to już przepadłeś! Jak już jeden kaktus znalazł się pod twoją opieką, to przez codzienne pielęgnowanie i podziwianie go tak się do niego przywiążesz, że ani się obejrzysz, jak z coraz większym zainteresowaniem będziesz się przyglądał innym sukulentom...... i jak zaczną ci zarastać okno... Ja na razie jeszcze trzymam się mocno bezkolczasto, ale zdaję sobie sprawę, że jeżeli gdzieś w zasięgu mojej ręki trafię na malutki odrost jakiegoś kolczaka, a zwłaszcza jeżeli znajdę takiego biedaka wyrzuconego do kosza, to będzie koniec mojej antykolczastości... Ja mam tylko dwie roślinki kupione, ale pokój mam coraz bardziej zazieleniony mnóstwem dzieciaczków "stwarzanych" przeze mnie z malutkich szczepeczek, no i odratowywanych wyrzutków wyciągniętych ze śmieci... tak więc w moim przypadku dobór roślin jest obecnie głównie dziełem przypadku - na co natrafię i co mogę uszczknąć bez uszkadzania i oszpecania rośliny, to biorę. Staram się w tym jednak ograniczać ile mogę (choc słabo to idzie), a zwłaszcza nie brać szczepek olbrzymów, bo wynajmuję niewielki pokój, którego tylko część ma dość światła i nawet jak to co już mam mi podrośnie, to nie wiem gdzie ja to wszystko pomieszczę... A co do zakupów, to decydują niestety przede wszystkim względy finansowe - prawie codziennie robię zakupy w pobliskiej Biedronce, i mimo że zawsze są tam jakieś ciekawe roślinki, to przez dziewięć miesięcy kupiłam tylko dwie, choć wiele z nich mi się niemalże śniła po nocach... Dopiero zaczynam moją przygodę z doniczkowcami, ale naprawdę fascynujące jest hodowanie każdego okazu od niemowlęctwa i poznawanie dziwactw każdego z nich...
_________________ Pozdrawiam, Karolina Działka pod Gramofonem: rok pierwszy, rok drugi Działka pod Magnetofonem (aktualny wątek) Siewki roślin flory Polski
|
|
Na górę |
|
|
Krzychu27K
|
: 20.04.2014 15:46 |
|
|
Ogrodnik stażysta |
|
Rejestracja: 14.01.2014 04:22 Posty: 16
Pochwały: 0
|
Cześć, bardzo miło czyta się Twoje posty:-) Ja nie mam odratowanych roślin wprawdzie żadnych, ale uratowałem już kilkanaście w miejscu pracy...Pracuję w pięknym hotelu z centrum SPA, niestety za wiele osób do zieleni serce tutaj nie ma...Paniom pokojowym niechcącym schodzić do pomieszczeń socjalnych wylewać wodę po myciu schodów, holi i korytarzy...do głowy przyszło wlewać te pomyje do dużych roślin doniczkowych...Tak, na efekty nie trzeba było długo czekać...Benjaminki pozrzucały niemal wszystkie liście, palmy podeschły a reszta np. odporne draceny ciężko to odchorowały...Musiałem wszystko poprzesadzać i tak, w wolontariacie stałem się obrońcą zieleni w Naszym hotelu. Widząc to, Pani Dyrektor oddała mi we władanie parapety restauracji i duży hol, a ja już wiedziałem, że zrobi się zielono:))) I tak, prócz dżungli w domu, mam kąciki w pracy, gdzie miło usiąść i odpocząć. Szkoda tylko, że tak mało osób jak my jest wrażliwych na otaczające nas piękno, a jeszcze mniej potrafi uszanować cudzą pracę... Co do zakupów, to ja za bardzo przy groszu nie jestem, wierz mi. Dziecko, pies + duże papugi potrafią nieźle spłukać portfel, ale pieniądze za nadgodziny, jakieś premie z rzadka czy raz na rok napiwek ( na recepcji to rzadkość ) lądują w kwiaciarni... i na parapecie:) Z kaktusami to jest tak, że akurat aporokaktus to gatunek cienioznośny, dlatego na północnych parapetach da radę. Również mam sansevierię, aczkolwiek ona z kolcami nie ma nic wspólnego, za to ma dużo wspólnego z Biedronką;p Po wielu próbach z roślinami kwitnącymi skłonny jestem polecić na półcieniste miejsca fiołki afrykańskie i kalanchoe oraz bromelie. Z roślin dużych palmy kencje, raphisy i draceny a z typowych "parapetowców" wszelkie kalatee i peperomnie:) Lubię też paprocie, choć one są kapryśne i potrafią dać do wiwatu... Za to na miejscu jasnym, ale nie bezpośrednio oświetlonym polecił bym difenbachię lub jakiś gęsty cisus. Obie rośliny zarówno interesujące jak i dekoracyjne:) Pisać by można o zieleni wiele, bo każdy z Nas jest inny. Mamy swe gusty, sympatie i tę różnorodność prezentują Nasze parapety:) I Nam samym i Naszym zielonym na zdrowie:))) Pozdrawiam serdecznie i życzę wszystkim WESOŁYCH ŚWIĄT WIELKANOCNYCH:))) Krzysiek
|
|
Na górę |
|
|
roh65
|
: 04.07.2014 10:20 |
|
Pochwały: 0
|
Nie wiem czy kalatea nadaje się na północną stronę? Moja kalatea na północnej ekspozycji (także kąty pokoju, mało światła) zmarniała do jednego korzenia i listka. Uratowana i odrodzona, obecnie wygląda (na bardzo słonecznym parapecie - strona południowa, podlewana 1/dzień od spodu + zraszanie na wieczór) tak: Załącznik:
urat.kalatea3.jpeg [ 63.59 KiB | Przeglądany 825 razy ]
|
|
Na górę |
|
|
roh65
|
: 15.11.2014 20:23 |
|
Pochwały: 0
|
Krzychu27K pisze: Witajcie, zarówno stromanthe jak i różnego rodzaju kalatee nadają się świetnie na okno północne-ale mówimy tu o parapecie lub najbliższej jego okolicy.(...) Czy jesteś pewien ,że przenosząc swoją roślinę z południowego parapetu na północny nie zepsuję jej wizerunku. Obecnie jest x5 jak na foci j/w.
|
|
Na górę |
|
|
roh65
|
: 17.11.2014 21:35 |
|
Pochwały: 0
|
roh65 pisze: Krzychu27K pisze: Witajcie, zarówno stromanthe jak i różnego rodzaju kalatee nadają się świetnie na okno północne-ale mówimy tu o parapecie lub najbliższej jego okolicy.(...) Czy jesteś pewien ,że przenosząc swoją roślinę z południowego parapetu na północny nie zepsuję jej wizerunku? Obecnie tak wygląda (foto z przełomu X/XI): Załącznik:
kalatea obecnie.jpeg [ 59.08 KiB | Przeglądany 703 razy ]
Tutaj nie wyszła x5 ale proszę mi wierzyć ,że jest przynajmniej x3 niż ta co w lipcu br.
|
|
Na górę |
|
|
Kto jest online |
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 21 gości |
|
Nie możesz tworzyć nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|
|