Dwa lata temu dostałam od cioci sadzoneczki, jako że również miałam problem z lokalizacją nasionek, pozbierałam całe kwiatki
W tamtym roku nie wysiewałam, bo nie wiedziałam co
, ale że Forum uczy sprytu wykruszyłam co nieco potencjalnych nasionek i na mokry wacik by wybadać które kiełkują. No i tak już z 20 skiełkowało, a jeszcze sporo nasionek jest
(hehe już wiem które wysiewać) więc będzie kolorowo
Ktoś jeszcze w tym roku będzie cieszyć się cyniami?