Witam
Kwiatek mam od ok. 5 lat
wolno rośnie, stoi przy oknie w kuchni. Nie ma kwiatów.
Prawdopodobnie jest w nieodpowiedniej ziemi
Być może mógłby rosnąć na zewnątrz w ogródku?
Wie ktoś co to za kwiat?

Myślę, że to jest polyscias więc w ogródku zimy nie przetrzyma.

_________________
Pozdrawiam cieplutko
Bożena

Zieloności Bożeny
warzywnik żółtodzioba

Też tak myśle że to polyscias.

_________________
Moi zieloni domownicy
U mnie też zaczyna balkon nabierać uroku
Sprzedam roślinki domowe
Sprzedam mieczyki inne cebulki kwiatowe
Sprzedam sadzonki bylin,nasiona roślin wieloletnich i jednorocznych
Pozdrawiam Dorota

mają Panie rację

dokładnie to: Polyscias guilfoylei

http://www.chandni.info/greenmall/ornamental/pages/Polyscias%20guilfoylei.htm

Nie ma w internecie informacji na temat hodowli dokładnie tej odmiany
Ale jest na temat Polysiasów:

Poliscias Polyscias

Opis:

Poliscias pochodzi z tropikalnych obszarów Malezji, czyli Indonezji, Nowej Gwinei, Filipin i Oceanii. W naturalnych warunkach osiąga wysokość 3-8 metrów. Posiada jaskrawo zielone liście o czerwonych nerwach. Kwiaty są również zielone i razem tworzą baldachy. Jeśli chodzi o łodygi to dopiero po pewnym czasie drewnieją.

Stanowisko
Powinniśmy zapewnić roślinie duże ilości rozproszonego światła. Bezpośrednie promienie mogą doprowadzić do usychania liści i ich żółknięcia. Powinniśmy zapewnić jej także dużo przestrzeni.

Temperatura

Poliscias jest rośliną lubiącą ciepło dlatego temperatura w pomieszczeniu nie może spaść poniżej 20 st.C Zimą też powinna tyle wynosić.

Nawożenie

W okresie wiosennym i letnim nawozimy roślinę raz w miesiącu zwykłą mieszanką nawozową. Zimą oczywiście nie nawozimy.

Podłoże

Podłoże, w którym rośnie nasza roślinka powinno być lekko rozluźnione gruboziarnistym piaskiem. Niezbędny jest drenaż na dnie doniczki. Wykonujemy tę czynność raz na 2-3 lata.

Pielęgnacja

Dodatkowo przecieramy liście mokrą szmatką i usuwamy pojawiające się kwiatostany.

Rozmnażanie
Rozmnażanie odbywa się poprzez sadzonki wierzchołkowe choć roślina w ten sposób rozmnożona będzie trochę inaczej wyglądać niż ta, którą kupiliśmy w kwiaciarni.

Choroby

Choruje rzadko, ale na liściach mogą pojawić się przędziorki i wełnowce.



Kwiatek kupiłem w Szwajcarii i mi się podoba. Niestety nie podoba się mojej lubie. Najchętniej by go wystawiła na szafke w cieniu
Co jest oczywiście nie do zaakceptowania. Jednak co do Fikusa ma troszkę racji. Kwiatek za bardzo się rozrósł i potrzebuje więcej miejsca (kupiłem 5 lat temu). Będziemy musieli go przestawić w inne, również nasłonecznione miejsce (z tym jest niestety problem)