Witam , dzisiaj nie dość ,że chłodno ,to jeszcze wiatr chce głowę urwać - nic tylko pochodzić po ciekawych ogrodach wirtualnie.
A u mnie kwitną nowi przybysze ,ta skromna peonia krzewiasta ,mimo ,że nie ma olbrzymich kwiatów ,zyskuje przy bliższym poznaniu a właściwie obejrzeniu.
Szkoda ,że nie znam jej nazwy odmianowej , ale zapytam Darczyńcę odwiedzając w czerwcu Gołubieński Ogród Botaniczny i tym razem zapiszę .
Czerwony zawilec to zupełne zaskoczenie ,tak mu spodobał się klimat pod toruńskiej wsi ,że ledwo się przyjął a już upiększa ogród.
Elu , samo dziękowanie nie wystarczy ,normalnie należało by Cię wyściskać a tak pozostaje ciekawy rewanż .
Pozdrawiam wędrujacych po ogrodach janek
_________________
http://ogrodtygrzyka.pl/ Blog ogrodniczy faceta z pasją