Witam:) Mam młodego, do czasu ładnie kwitnącego skrzydłokwiata. Ostatnio jednak chyba zaczął chorować.

Otóż, nagle kwitnące kwiaty zatrzymały się jakby w rozwoju... i już nie zakwitły do normalnej wielkości. Zbiegało się to w czasie z pojawieniem się dziwnych białych narośli na 'słupku'? kwiatu(nie wiem czy słupek to prawidłowa nazwa) . Dla mnie, laika w tej dziedzinie, wyglada to jak grzyb. Poniżej podaję linki do fotek.

Dodam jeszcze, że ' to coś ' się sypie, a po pojawieniu się tego kwiaty zaczęły szybko przekwitać.

Co to może być.. ? i co można zrobić? Proszę o pomoc.

http://www.fotosik.pl/showFullSize.php? ... 00d9f403c1

http://www.fotosik.pl/showFullSize.php? ... 598200b251

Pozdrawiam.

Skrzydłokwiat kwitnie krótko - tak już jest . Kwiat zamiera, robi się "brzydki", a młode kwiatki nie zawsze chcą wyrosnąć na taką wysokość jak ich poprzedniczki. To nie Twoja wina. Czasem kwitnie obficie, a czasem ma tylko 1-2 kwiatki.
Zraszanie przedłuża żywotność kwitnących kwiatów i jeszcze jedno- nie lubi bezpośredniego słońca. Moja roślina korzysta z oświetlenia akwarium ( 3 m od okna ).