elka pisze:
Obejrzałeś dokładnie tego "kleistego"? Być może to naturalne zjawisko - gutacja.
Co ciekawe na tym samym parapecie 3 rośliny: pierwsza rośnie, wydaje liście - dwie pozostałe jak gdyby zamierają; nie rosną, liście zaczynają się kurczyć - żółkną (raczej żółte plamy), końcówki schną a są odpowiednio podlewane, podłoże właściwe, półcień (exp. N), temp.ok.+18*C.
Nie wiem jak zadziałać żeby to jeszcze uratować?
Obok kliwia, podobnym efekt z dołu, lecz ta jeszcze rośnie i od góry, i nowe przyrosty ma po bokach od bulwy x2.
Nie wiem przypadkiem czy kliwia nie ma za ciepło a doniczka nie jest przyciasna gdyż bulwa zajmuje ok.2/3 doniczki (zbadałem szpikulcem)?
Czy tutaj wyłamać te chore liście a może tylko obciąć?
Co do oprysków to na grzybowe zmiany stosuję substral saprol, obecnie przy anturium lecz nie wszystkie chore liście usunąłem - nie wiem czy dobrze zrobiłem a może jednak zmienić środki na twoje, może będą bardziej skuteczniejsze?