postanowilem wychodowac dature w domu aby pozniej przeniesc ją na dzialke i tak w koncu lipca posadzilem do doniczek kawalki odciete od doroslego krzewu,ladnie sie przyjely i mają teraz
okolo 50cm wysokosci,stoją na oknie w ogrzewanym mieszkaniu.co dalej robic,czy zaprzestac podlewania i wyniesc do chlodnego pomieszczenia czy obciąc jak mi radzą czy zostawic w mieszkaniu do przyszlego roku ???

Ja moje mam na dworze i na zime zawsze wnosze do piwnicy, od czasu do czasu je podlewam.A co do obcięcia to musisz wiedzieć jak ma być duża ja w tym roku nie przycinam ponieważ bardzo słabo mi urosły przez lato a chciałabym mieć większe drzewko.


Pozdrawiam Basia.

wydaje mi się że piwnica będzie bardziej odpowiednia do zimowania, w mieszkaniu jest za ciepło, a w zimie za sucho, ja swoje przechowuje w piwnicy w temperaturze ok 5C i pięknie rosną na wiosnę. Maja znajoma natomiast zostawia datury na klatce schodowej gdzie też jest trochę chłodniej.
Pozdrawiam

dzieki wszystki za porady,wystawiam na klatke z przycinaniem poczekam az urosną

Witajcie;
Ja mam daturę dopiero drugi rok i po raz pierwszy właśnie zakwitła różowo, po obfitym nawożeniu
Zabrałam ją do domu, ponieważ w nocy spada temperatura. Pierwszy pąk rozwinął się właśnie w mieszkaniu. Ale zaczęły jej żółknąć i spadać liście; odpadły też dwa pąki
Co powinnam robić? Podlewam obficie, ziemia w donicy jest mokra... Może mieć za mokro? A może wystawić ją jeszcze na taras? Proszę o porady..

teraz nie podlewaj,mozesz wystawic na dwor,to ze liscie opadają to normalne , po pierwszych przymrozkach wstaw do chlodnego pomieszczenia 5-10 stopni i podlewaj raz na tydzien,datura na zime zostaje jak goly patyk,najlepiej poszukaj na Wikipedii

Tak zrobiłam; wystawiłam na taras i... spadły pozostałe pąki... szkoda, ale nie podlewam zgodnie z radą. I czekam do przymrozków.Dziękuję za odpowiedź.