Zauważyłem dziś w doniczce z bluszczem, kilka małych, białych robaczków.
Zacząłem grzebać w necie i doszedłem do wniosku, że to
skoczogonki.
Dlaczego akurat one. Gdy dmucha się na glebę pod kwiatkiem zaczynają biegać i skakać, nie pełzają. Nie mam w domu muszek, co mogłoby świadczyć o tym, że do czynienia mam z ich larwami.
Cytuj:
Atakują:
PODŁOŻE
Objawy i uszkodzenia:
Podczas podlewania obserwujemy na powierzchni wody bardzo małe, białe, ruchliwe stworzenia. Czasami podskakują. Ich liczebność może być bardzo duża. Skoczogonki w małej ilości są praktycznie niegroźne, a nawet pożyteczne , ponieważ przetwarzają masę organiczną, która po dalszym rozkładzie staje się substancją odżywczą dla roślin. W dużych ilościach są jednak w stanie zaszkodzić kiełkom i liścieniom siewek, delikatnym korzeniom oraz soczystym częściom nadziemnym roślin, nadgryzając te miejsca i ułatwiając jednocześnie infekcję grzybami korzeniowymi oraz powodując gnicie korzeni.
Opis szkodnika:
Gromada tych stawonogów jest bardzo liczna (około 5 tys. z czego około 300 w Polsce), i tylko pewna ich grupa stanowi zagrożenie dla naszych roślin. Interesujące nas skoczogonki są białymi owadami , wielkości 0,2 do 3 mm. Ciało mają wydłużone, na odwłoku widełki skokowe (albo kolce odwłokowe), z przodu czułki oraz posiadają 3 pary odnóży. Skoczogonki są bezskrzydłe.
Ja jeszcze nie wiem, czy będę z nimi walczył, na razie widziałem 2-3 szt.
Czy ktoś z Was ma podobne stworzenia w glebie?