O historii arboretum i jego dniu dzisiejszym można poczytać tutaj
http://bolestraszyce.com.pl/informacje-ogolne/, zachęcona przez Elmunię wstawię trochę zdjęć. Jeśli się komuś trafi okazja, to gorąco namawiam do odwiedzin, najlepiej całą rodziną. Wprawdzie to absolutny koniec Polski (10 km od granicy), ale okolica urokliwa, parking jest, spacer niespieszny trwa może 2-3 godziny, odpocząć jest gdzie. Jest nawet mała wystawa ptaków i owadów tudzież biżuterii dla osób mniej zainteresowanych roślinnie
Są też interesujące "rzeźby" z wikliny, często obfotografowywane i pokazywane. Nie jest to taki ogród botaniczny jak np. we Wrocławiu, z tysiącami etykietek, które niekiedy mogą stresować. Ja byłam w końcu maja podziwiać irysy...i nie tylko.
Syberyjskie nad stawem (w ogóle wody jest dużo, stawów kilka, do tego cieki wodne i z lekka urozmaicony teren)
Irysy żółte (
pseudacorus, ale w odmianie) też w wilgoci:
Bylinowe chabry
Są pnącza
na ciekawych podporach
W leśnej części znalazły się jeszcze kwitnące rododendrony
Wytyczone ścieżki
Fragmenty bardziej "dydaktyczne", z opisami:
Popularna na forum gunnera:
Troszkę pachnącego
Rodgersje
Niekwitnąca stopowcowa
B.