Mam takiego ukorzenionego, długo to trwało ale się trzyma i rośnie.

To samo z avocado sadzonki już mają po 30 cm.

Jacku, moje avocado rosły ładnie do ok 70 cm. Potem robiły się coraz brzydsze... Więcej się z nimi nie bawię

_________________
Pozdrawiam
elka



Wrocławska przyroda
moje kolczaste cz. 3.
trochę egzotyki cz.III
w moim ogródeczku - cz. VI
kwiatuszki elki III

witajcie też kiedyś posadziłam pióropusz ananasa ale niestety nie przetrwał... A co do awokado to póki było w wodzie rosło ale po przesadzeniu do ziemi nie przetrwało... No cóż widocznie coś im nie odpowiadało... No i stwierdziłam że nie ma sensu się bawić bo i tak nic mi z tego nie wyrośnie.

_________________
Pozdrawiam, Ola

"Nie bójmy się eksperymentowania" Piotr Piesik

Zieloni współlokatorzy
Ogródek IsKiErKi
Podział dendrobium - krok po kroku
Nadwyżki IsKrY

Mi jak na razie nie udało się zdobyć ananasa doskonałego, takiego świeżego, nieuszkodzonego, bo i w mieście nie mieszkam, więc do marketów mam daleko No cóż, poszukiwania będą trwać.
Tymczasem postanowiłam odzyskać pestki z innych owoców i posadzić, zobaczymy co z tego będzie. Do ziemi poszły na razie tylko cytryny, bo o dziwo w 5 kg mandarynek i pomarańczy nie znalazłam ani jednej pestki (!) Szukanie pesteczek już mi nieźle smak owoców obrzydziło na jakiś czas

Ja jedną pestkę avocado trzymałem w wodzie, ale bez wykałaczek, stała sobie w kieliszku i po 3 tygodniach poszła do doniczki z ziemią, druga natomiast od razu do doniczki, obydwie wykiełkowały i rosną.
Ananas po przesuszeniu poszedł do doniczki a na wierzchu woreczek foliowy, i też nie było problemu z korzonkami.

Ja zasadziłam pióropusz ananasa po zeszłorocznej Wigilii ,troszkę długo się ukorzeniał,kilka razy wypadł z doniczki,,, bawił się z kotem "wreszcie się uodpornił i rośnie,może coś z tego wyrośnie

"troszkę długo się ukorzeniał" - czyli ile mniej więcej?

Poza tym super fotki, już nie mogę doczekać się swojego ananasa

Dokładnie nie pamiętam ale na wiosnę witał już z dwoma liściami

Posadzilam dzisiaj Ananasa.Dostal dosyc ladne korzonki wiec czemu nie.Jak padnie zrobie zabawe z powtorka.Nie mam z nim doswiadczenia ale sprobowac warto.

_________________
Serdecznie pozdrawiam.Ewa
Nie mam Polskich liter.

Parapety i nie tylko.
W rajskim ogrodzie Ewy.
Ww rajskim ogrodzie Ewy 2
Troche egzotyki

Ewuniu życzę powodzenia Ja kiedyś przeprowadziłam taki eksperyment ale mój ananas przetrwał rok a potem nie wiadomo z jakiego powodu zaczął usychać aż niestety w końcu padł. Więcej nie próbowałam sadzić bo i też nie kupowałam w całości ale pewnie gdybym kupiła to spróbowałabym jeszcze raz posadzić i utrzymać dłużej

_________________
Pozdrawiam, Ola

"Nie bójmy się eksperymentowania" Piotr Piesik

Zieloni współlokatorzy
Ogródek IsKiErKi
Podział dendrobium - krok po kroku
Nadwyżki IsKrY